W oczekiwaniu na cieplejsze dni siedziałem i myślałem gdzie by tutaj wyskoczyć z rodziną na rowerach.
Jak na razie mam w głowie dwie trasy
Pierwsza to wycieczka z Krakowa do Ojcowa i z powrotem. Raptem ok 20 - 30 km, więc powinniśmy dać radę. Trasa biegnie przez drugorzędne drogi i polne drogi więc jest bezpieczna.
Druga to wycieczka do Szczawnicy i później rowerami wzdłuż Dunajca do Czerwonego Kościoła na Słowacji.
Chciałbym jeszcze wrócić do Doliny Białej Wody w Jaworkach. Byłem tam prawie 10 lat temu na praktykach studenckich. Wymarzone miejsce na jazdę rekreacyjną na rowerze.
Poza tym standardowe przejażdżki po Krakowie, na pewno do Tyńca, nad Wisłę. I jedno z naszych specjalności. Wycieczki po placach zabaw. Chłopaki lubią je najbardziej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz